Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Borekman
Moderator

Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 26 Lut 2008, Wto 22:59 Temat postu: Ida Greenberg |
|
|
Samotna kobieta w podeszłym wieku. Największa plotkara na Wisteria Line i alkoholiczka. Przyjaźni z panią McCluskey, lecz w serialu pełni mniej ważną rolę niż ona.
Co o niej myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kuba
Administrator

Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27 Lut 2008, Śro 13:54 Temat postu: |
|
|
Dużo o niej do myślenia nie mam gdyż jej nie kojarzę z wyglądu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borekman
Moderator

Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 27 Lut 2008, Śro 13:57 Temat postu: |
|
|
Nie kojarzysz jej? Niska, zgarbiona, całkowicie siwa, z opdniętymi oczyma i zmarszczkami. Mieszka w takim zielonym domu koło domu Solisów.
Zresztą zobacz sobie sam:
Teraz sobie przypominasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuba
Administrator

Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27 Lut 2008, Śro 14:13 Temat postu: |
|
|
A teraz kojarzę. Była z nią tak scena, ze ktoś chciał strzelić z pistoletu i trafiło w jej butelkę i ona uznała to za znak od Boga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borekman
Moderator

Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 27 Lut 2008, Śro 14:22 Temat postu: |
|
|
Taaa... A zaraz potem komentarz Mary Alice: ,,Bóg czasem wysłuchuje naszych próśb, ale przy ich spełnianiu często nie jest zbyt subtelny".
No i to chyba tyle, co może powiedzieć nt Idy z czasów 1, 2 i 3 serii. Jak chcefie wiedzieć coś więcej, mogę uchylić rąbek tajemnicy, ale pewnie niektórzy nie chcą znać szczegółów fabuły 4 serii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|